Śmierć w Swiss Krono. Przyszedł do pracy, zasłabł, osunął się na ziemię.

Przyszedł do pracy, zasłabł, osunął się na ziemię. Pierwszej pomocy udzielali mu koledzy. Potem do życia przez niemal godzinę próbował przywrócić go zespół karetki pogotowia. Niestety, 61-letni mężczyzna zmarł.
Do 61-letniego mężczyzny, pracującego na terenie Swiss Krono w Żarach, wezwana została karetka. Wszystko wydarzyło się w środę, 19.07.
– Zasłabł, upadł na ziemię w hali produkcyjnej. Przyczyną wezwania było nagłe zatrzymanie krążenia. Był reanimowany przez zespół ratownictwa medycznego ponad 40 minut. Niestety, nieskutecznie. Stwierdzono jego zgon – informuje Ryszard Smyk, szef pogotowia ratunkowego. 
Nieoficjalnie dowiadujemy się, że do tragedii doszło rano. Mężczyzna był pracownikiem obsługi, zatrudnionym przez firmę zewnętrzną. Słyszymy, że ta firma wykonuje dla Swiss Krono prace serwisowe. W środowy poranek jej pracownik po przyjściu do pracy zasłabł na terenie warsztatu.
Gdy ambulans odjechał, na miejsce została wezwana policja, w ślad za nią pojawił się prokurator. 
– Mężczyzna poczuł się słabo, zanim przystąpił do pracy. W pierwszej chwili reanimowali go koledzy – informuje Robert Brzeziński, szef Prokuratury Rejonowej w Żarach. I dodaje: – Odstąpiliśmy od przeprowadzenia sekcji zwłok. Wszystko wskazuje bowiem na to, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych.
PIP sprawę zna
Jak się okazuje, o tragicznym wydarzeniu wie już także Państwowa Inspekcja Pracy w Zielonej Górze. Na gorąco przekazuje informacje. 
– Jeśli chodzi o zdarzenie dotyczące zasłabnięcia i śmierci osoby na terenie Swiss Krono w Żarach, informuję, że sprawa jest w zainteresowaniu inspektora pracy – potwierdza Robert Simojetz, p.o. zastępcy okręgowego inspektora pracy.
R. Simonjetz mówi o roli inspekcji również w sytuacji, gdy nie dochodzi np. do wypadku przy pracy. 
– Państwowa Inspekcja Pracy jest organem powołanym do sprawowania nadzoru i kontroli przestrzegania prawa, w szczególności między innymi przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Warunki pracy, w tym temperatura w pomieszczeniu, wydawanie pracownikom zimnych napojów, podlegają sprawdzeniu zarówno podczas rutynowych, jak i interwencyjnych kontroli u pracodawców – uzupełnia R. Simojetz.
Swiss Krono nie odpowiedziało na pytania dziennikarza związane z tragicznym zdarzeniem.