Strona główna » Racula ma dość huku

Racula ma dość huku

przez imperia

Nie tylko Radwanów walczy ze strzelnicą. Mieszkańcy Raculi przynieśli prezydentowi Marcinowi Pabierowskiemu pociski, które znaleźli w pobliskich lasach. Pochodzą ze strzelnicy.

Mieszkańcy przyszli na ostatnią sesję rady miasta i przynieśli petycję do prezydenta Marcina Pabierowskiego. Tłumaczyli, że funkcjonariusze publiczni od lat z nich kpią, dlatego tym razem wybrali publiczny sposób doręczenia pisma prezydentowi. W gronie tych funkcjonariuszy są policjanci, prokuratorzy, a także poprzedni i obecny prezydent wraz z urzędnikami miejskimi. Nie sposób dziwić się ich irytacji, skoro od lat informują oni o sytuacjach, że pociski wydostają się ze strzelnicy.
Cezary Radczyc, który reprezentował sołectwo Racula i odczytywał petycję, przyniósł nawet ze sobą garść pocisków, które nazbierali mieszkańcy i położył obok prezydenta, jako „dowód rzeczowy”.

Mieszkańcy przytoczyli przepisy ustawy o broni i amunicji, z której wynika, że strzelnice powinny być wybudowane i zorganizowane w taki sposób, żeby nie szkodziły środowisku i żeby nie mógł się z nich wydostać pocisk. Ich zdaniem obiekt z Raculi nie spełnia tych wymogów.
Pod koniec listopada ub. roku mieszkańcy przesłali do prezydenta Pabierowskiego zdjęcia odłamków pocisków, które znajdowały się poza strzelnicą, a także zdjęć dokumentujących uszkodzone drzewa. Do Departamentu Bezpieczeństwa Urzędu Miasta pismo kierował w tej sprawie także radny Tomasz Sroczyński. Nie było reakcji.

Domagają się zamknięcia strzelnicy 

– W odległości 100 metrów od strzelnicy znajduje się miejsce obsługi podróżnych przy trasie S3, stacja paliw Orlen, restauracja KFC oraz parking, na który wyznaczono miejsce dla ciężarówek przewożących niebezpieczne środki chemiczne w tym łatwopalne – mówił podczas sesji C. Radczyc.
Kolejny problem to hałas. Mieszkańcy zmierzyli go i wyszło ok. 140 decybeli. – Jest to 10-krotne przekroczenie norm – stwierdzili w petycji.

Departament bezpieczeństwa Urzędu Miasta zlecił firmie zewnętrznej pomiar hałasu w Raculi. Wynik tych analiz był taki, że poziom nie przekracza 50 decybeli. – Uważamy, że jest to kolejną kpiną z nas mieszkańców – powiedział C. Radczyc.

Mieszkańcy mają teorię, że właściciel strzelnicy nie płaci podatku od nieruchomości. – O swoich podejrzeniach informowaliśmy urząd miasta. W odpowiedzi dyrektor Dariusz Mach nie potrafił określić kto taki podatek ma zapłacić i czy w ogóle jest należny. Działalność jest prowadzona na terenie 2,6 hektara, stawka 14 grodzy za m. kw. wychodzi 36 tys. zł rocznie razy 6 lat – wyliczali mieszkańcy i chcieli wiedzieć jak jest podstawa tej ulgi. „Domagamy się natychmiastowego podjęcia czynności mającej na celu zamknięcie tej działalności” – napisali. M. Pabierowski na sesji nie odniósł się do sprawy. Ale T. Sroczyński również zaapelował do prezydenta, żeby cofnąć regulamin strzelnicy i ją zlikwidować.

Tobie może spodobać się

Zostaw komentarz